Czy pies potrafi czytać w myślach?

PALEC WŁADZY ☝️

W domu pojawia się nowy domownik: mały słodki szczeniaczek lub adoptowany już dorosły pies. Pies to ogrom szczęścia, ale również oczekiwań. Odruchowo większość ludzi myśli, że jeśli pomacha się palcem przed nosem psa to ten magicznie zrozumie, że “nu, nu, nie wolno brać wyjściowych butów pańci do pyska” bądź “fe, tak nie można robić”.

Co więcej, ten sam palec ma również moc sadzania psa zawsze i wszędzie. Z biegiem realizacji wyższych poziomów szkoleniowych pies musi wiedzieć, że ten sam palec jest znakiem na warowanie, wskaźnikiem przedmiotu do przyniesienia, poleceniem na pójście na miejsce oraz ostatnią szansą natychmiastowego “przyjścia w tej chwili” jak najbliżej do nogi właściciela.

Ponadto wszechstronny palec jest również szansą na dostanie nagrody, ponieważ on jeden przewodzi gronie pozostałych czterech palców, w których często kryje się smakołyk. Pies doskonale wie, że droga do uzyskania tego smaczka jest prosta. Wystarczy dobrze rozszyfrować co akurat w danym momencie oczekuje od niego palec władzy i to wykonać, a palcowy sejf smaczków się otworzy.

Pies jest wspaniałym obserwatorem i bardzo szybko uczy się mowy ciała człowieka. Można to praktycznie wykorzystać podczas komunikowania się z nim. Tylko trzeba uświadomić sobie, że ciało człowieka składa się z większej ilości elementów niż tylko jeden palec. Wprowadzenie uporządkowanych, jasno określonych różnych znaków optycznych w połączeniu z komunikacją werbalną daje szeroki wachlarz możliwości.

Dla przykładu chociażby hasło przywołania, które może być słowem, ale także uniesionymi rękoma, co jest zdecydowanie wyraźniejsze dla psa na łące podczas wietrznej pogody, kiedy ciężko przebić się głosem przez świst powietrza. Zaś palec przy nodze w tej sytuacji zbytnio nie zmienia wyglądu i kształtu postaci w porównaniu z klasycznie normalnie stojącym człowiekiem. Dodatkowo hasła optyczne są dużą wskazówką dla psa, szczególnie w trudnych sytuacjach, kiedy intensywniej działają zmysły, w tym wzrok, przez co pies będzie szybciej reagował na polecenia optyczne. Warto, więc skupić się na klarowności tych komunikatów, aby być dla psa czytelnym, co zmniejsza szanse na złe odczytanie przez psa naszych oczekiwań oraz uchronić przed niezadowoleniem człowieka.

Dlatego też hasła optyczne są bardzo przydatne o ile nie ograniczają się jedynie do machania jednym palcem przed nosem, ale są inne zależnie od hasła słownego. Równocześnie z nauką haseł optycznych na wypadek ewentualnej utraty głosu, warto uczyć psa znajomość haseł słownych. Jest to cenna umiejętność, chociażby w przypadku gdybyśmy mieli zajęte ręce ciężkim workiem z karmą to dobrze, żeby pies słuchał i rozumiał co do niego mówimy kiedy prosimy, aby poszedł na swoje miejsce, żeby nie został przypadkowo zdeptany przez człowieka lub przygnieciony przez worek z karmą.😉

Psi jin i jang

Psi jin i jang

Małe rzeczy znaczą najwięcej Kilka małych, niepozornych wydarzeń składa się na wielkie zdarzenia. Zapominamy o tym wtedy jak dzieje się dobrze, przez co nie widzimy małych radości, takich jak przyjście psa po przywołaniu, czy minięcie psa sąsiadów bez szczękania albo...

Mój pies już taki jest…

Mój pies już taki jest…

Łatka, nalepka, etykiety, a może spojrzenie stereotypowe, czyli pies oczami innych. Patrz jaki niegrzeczny pies, bo nie chce iść dalej, a ten pies akurat się czegoś przestraszył. Patrz jaki niegrzeczny pies, bo szczeka na przechodnia za swoim płotem, a ten pies po...

Habituacja zwana socjalizacją

Habituacja zwana socjalizacją

HABITUACJA psa w czasach kwarantanny (ludzkiej na czas pandemii) Zmniejszony ruch uliczny oraz obowiązek zachowania dystansu to sprzyjające warunki na socjalizacja psa Jak to? Czemu? Dlaczego? Habituacja to osłabienia fi­zjologicznych i psychologicznych odpowiedzi na...

Nawyki – dobro czy zło?

Nawyki – dobro czy zło?

N A W Y K I tak łatwo i szybko się tworzą, zaś tak trudno jest je zmienić. Kiedy mój instruktor jazdy samochodem na pierwszym spotkaniu ucieszył się na informacje, że nigdy wcześniej przed kursem na prawo jazdy nie prowadziłam samochodu to nie rozumiałam jego radości....

Szybko, szybko, szybko!

Szybko, szybko, szybko!

Wokół ciągle ,,nowy rok, nowe postanowienia". Z każdym kolejnym rokiem rosną oczekiwania i ciągle za czymś biegniemy, coraz szybciej i szybciej, bo przecież XXI wiek ciągle daje więcej i więcej. Jesteśmy, my ludzie, przyzwyczajeni do uzyskiwania wszystkiego w trybie...

Sylwester to taka wyjątkowa burza

Sylwester to taka wyjątkowa burza

SYLWESTER, pies i my Widzę, czytam i coraz częściej mogę się cieszyć na wiadomości od kolejnych miast w Polsce, które rezygnują z pokazów fajerwerków w Sylwestra. Jednakże jest to tylko zmniejszenie ilości wybuchów, ponieważ niestety nie ma przepisów zakazujących...

Marker? A cóż to takiego?

Marker? A cóż to takiego?

MOCNE PODSTAWY, czyli co nie co o MARKERZE Od początku życia ciągle się czegoś uczymy: Stawiania kroków, które są bazą do chodzenia. Słów, będących częścią mowy. Tabliczki mnożenia i zasad wykonywania działań, by móc rozwiązywać zadania matematyczne. W sportach...

Zabawa, ah zabawa

Zabawa, ah zabawa

Pozycja ciała człowieka w komunikacji z psem ma wielkie znaczenie. Lista głównych rzeczy, które warto unikać (przynajmniej na początkowych etapach nauki oraz zabawy, żeby pomóc psu, a ostatecznie przepracowuje się te wszystkie delikatne kwestie): pochylania się,...

Zakwasy u psa

Zakwasy u psa

Kolejny upragniony weekend za nami oraz przeżyty poniedziałek zwany najgorszym dniem tygodnia... Długo zastanawiałam się dlaczego poniedziałki cieszą się tak złą sławą. Po minionym weekendzie poczułam na własnej skórze jedną z teorii. Mianowicie w niedzielę miałam...

Specjalistyczna wiedza, indywidualne podejście i wsparcie mentalne podczas drogi budowania relacji z Twoim psem.

Co nie co o mnie:

Nazywam się Michalina Stolińska.

Jestem dyplomowaną trenerką, zoopsychologiem i instruktorką rally-o. Obecnie uczestniczę w kursie instruktorskim Pro-Canine.

Najbardziej cenię życie z psami tak po prostu i ich fascynującej komunikacji. Uważam, że życie w zgodzie z psem opiera się na relacji, zrozumieniu, wyborze oraz zaufaniu. Nieustannie zdobywana wiedza pozwala mi profesjonalnie i holistycznie podejść do pracy z psami przy użyciu metod bez użycia przemocy. Swoją wiedzą na bieżąco aktualizuję w czasie kursów, seminariów, szkoleń i wykładów związanych z szeroko pojętą tematyką psów, psich sportów, komunikacją i relacją psio-ludzką, psychologią oraz kynologią.

Przez 9 lat miałam szczęście bycia przyjaciółką berneńskiego psa pasterskiego – Astra, będącego symbolem mojej miłości do dużych psów. Właśnie dzięki niemu ,,zeszłam na psy” oraz zaczęłam zagłębiać tematykę związaną z psami oraz próbować różnych aktywności, a także spojrzeń na świat oczami psa.

Aktualnie jestem przewodniczką hovawart – Brego, który jest nowym życiowym wyzwaniem oraz powodem poszukiwania nowych metod pracy.
Przez najbliższych jestem postrzegana jako osoba zawsze uśmiechnięta, tryskająca optymizmem z nieskończonymi pokładami energii i miłością do czekolady.