Zakwasy u psa

Kolejny upragniony weekend za nami oraz przeżyty poniedziałek zwany najgorszym dniem tygodnia…
Długo zastanawiałam się dlaczego poniedziałki cieszą się tak złą sławą. Po minionym weekendzie poczułam na własnej skórze jedną z teorii.

Mianowicie w niedzielę miałam okazję po raz pierwszy przebiec 21 kilometrów. 😱 Tak, ciągiem na swoich nóżkach. Też się teraz zastanawiam jak to się stało, ale miało być spokojnie, przyjemna trasa, miła ekipa, las, cisza, poranne powietrze. I tak też było. Za to gorzej było później, kiedy po tym wszystkim się usiadło i zasiedziało. Zakres ruchów dość ograniczony wskutek dyskomfortu w wyniku bólu spowodowanego tak zwanymi zakwasami.

🤔 Czym są słynne zakwasy?

Zakwasy to zespół opóźnionego bólu mięśniowego pojawiającego się od 24 do 72 godzinach po wysiłku. Potoczna nazwa wzięła się z początkowego przekonania, iż zakwasy są wywoływane nagromadzeniem się kwasu mlekowego w mięśniach. Sądzono, że podczas intensywnego treningu fizycznego w mięśniach powstaje tak zwany dług tlenowy. To znaczy, że ilość tlenu dostarczana do mięśni jest niewystarczająca w stosunku do intensywności ich pracy. Dlatego też w organizmie przeprowadzany jest proces fermentacji mlekowej, którego głównym produktem jest kwas mlekowy i stąd ból. Jednakże teoria ta okazała się błędna, ponieważ kwas mlekowy zostaje wydalony z mięśni stosunkowo od razu po treningu. Nieprzyjemny dyskomfort kolejnego dnia po aktywności fizycznej jest spowodowany mikrourazami w mięśniach. Dochodzi do nich na skutek zerwania się połączeń między miozyną a aktywną, przez co przerywana jest błona włókien mięśniowych. Jakkolwiek strasznie to brzmi to trzeba wiedzieć, że zakwasy są uważane za zjawisko pożądane. To właśnie dzięki wspomnianych wyżej mikrouszkodzeń pełniących rolę impulsów wywołujących proces regeneracji, mięśnie odbudowują się wytrzymalsze i silniejsze. Stąd też wraz z regularnymi treningami powstawanie zakwasów jest coraz mniejsze i jest to znak do zwiększenia pracy mięśnia, aby powiększać jego siłę.
Zespół opóźnionego bólu mięśniowego dotyczy również psów. Pewnie nie raz zauważyliście, że po aktywnym weekendzie pies jest spokojniejszy. Niekiedy tłumaczymy sobie to świadomością, że znowu zostaje sam na czas wyjścia człowieka do pracy. Na pewno jest w tym trochę racji, ponieważ psy doskonale uczą się trybu tygodniowego. Jednakże warto także spojrzeć na to od strony czysto fizycznej. Mianowicie w ciągu tygodnia organizujemy psu raczej krótsze aktywności, zaś w weekend nadrabiamy wszystkie zaległości ruchowe. Fantastycznie, iż organizujemy je z psem. Trzeba jednak pamiętać o skutkach oraz potrzebie odpoczynku i regeneracji również organizmu psa.

🐾 Pierwszym intuicyjnym sposobem odpoczynku jest sen. Bez dyskusji trzeba stworzyć psu warunki do spełnienia tej podstawowej potrzeby, która może być zwiększona po intensywnym wysiłku. Lecz nim dojdzie do biernego odpoczynku warto zaplanować czas między główną aktywnością a faza snu. Można wspomóc odbudowę organizmu na kilka sposobów. Ważne jest spokojny spacer, nawet na smyczy w celu rozchodzenie po szalonych biegach za piłką i ptaszkami, jak również ważnego wyrównania oddechu oraz wyciszenia organizmu, w którym na pełnych obrotach działa między innymi układ nerwowy, krwionośny i hormonalny. Jeśli macie psa lubiącego wodę to warto pozwolić na spokojną kąpiel, ponieważ zadziała ona jak chłodny okład, który sprzyja regeneracji mięśni. Dobrym sposobem jest też rozciąganie, które można wykonać z psem w jego naturalnych zakresach ruchu bez przymusu. Wystarczy kilka prostych sztuczek typu obrót w prawo i lewo, cofanie się, ukłon, podawania łap, target dłoni w różnych miejscach. Nawet jeśli nie zrobimy tego z psem to on sam wykona naturalny stretching poprzez wyciąganie i przeciągnie się. Warto pomyśleć o posiłkach o zwiększonej ilości węglowodanów i białka odpowiednio wcześniej przed wysiłkiem, jak i po nim. Oczywistością jest także dostęp do wody, który po wysiłku może być przez nas troszkę kontrolowany, aby pies na jeden raz nie wypił całej dużej miski, ale można mu dawkować ją chociaż w 5 minutowych odstępach czasu, aby układ pokarmowy miał chwilę na wchłonięcie.

Dość częste jest zjawisko zwiększonej aktywności psa od razu po wysiłku jak i kilkanaście godzin po nim. Oczywiście dzieje się tak, ponieważ wzbogaciliśmy jego dietę a także pozwoliliśmy się mu wyspać, zregenerować i wzmocnić mięśnie Jednakże duży wpływ na zachowanie mają hormony, które zostały wyprodukowane przez organizm podczas aktywności. Podczas bieganie, a to chyba podstawowa formą ruchu psa, wytwarza się:
testosteron, który wspomaga wykorzystanie białka i odbudowę mięśni,
🔵 kortyzol mający działanie przeciwzapalne oraz odpowiedzialny jest za zapewnienie energii,
🔵 endorfiny poprawiające samopoczucie i wywołujące stany euforyczne oraz działające przeciwbólowo,
🔵 adrenalina, która reguluje poziom glukozy i pełni ważną rolę w przekazywaniu impulsów nerwowych,
🔵 dopamina wpływającą na ośrodek nagrody, jak i wpływa na ciśnienie tętnicze krwi, napięcie mięśniowe oraz koordynację ruchową.

💛 To wszystko sprawia, że mimo zmęczenia i zakwasów psy, jak i ludzie, wracają do wysiłku fizycznego. Warto przełamać lenistwo i ruszać się z psem, ponieważ w ten sposób tworzymy więź z psem, ale i jesteśmy zdrowsi, a nawet szczęśliwsi. Ważne, aby wszystko robić bezpiecznie i mądrze z głową.😉

Co Twój pies chce Ci powiedzieć? O psiej komunikacji cz.1

Co Twój pies chce Ci powiedzieć? O psiej komunikacji cz.1

Przeanalizujmy tutaj różne dźwięki, które wydobywają z siebie psy i ich znaczenia Psy, choć nie potrafią mówić w ludzkim języku, doskonale komunikują swoje emocje i intencje poprzez mowę ciała oraz wokalizację. Dźwięki, jakie wydają, pełnią kluczową rolę w ich...

Jak neurotypowość wpływa na emocje i reakcje twojego psa?

Jak neurotypowość wpływa na emocje i reakcje twojego psa?

Czym jest neurotypowość? Neurotypowość to termin wywodzący się z psychologii i neurologii, odnoszący się do typowych wzorców funkcjonowania mózgu, przetwarzania bodźców oraz interakcji ze światem. U ludzi pojęcie to stosuje się głównie w kontekście zaburzeń...

Sprawdź, jakim typem osobowości jest twój pies!

Sprawdź, jakim typem osobowości jest twój pies!

Czym jest osobowość? Osobowość to zbiór trwałych cech i wzorców zachowań, które determinują sposób, w jaki jednostka reaguje na otaczający ją świat. W psychologii człowieka osobowość jest przedmiotem intensywnych badań i opiera się na ugruntowanych modelach, takich...

Czy Twój pies jest reaktywny? Sprawdź, jak mu pomóc!

Czy Twój pies jest reaktywny? Sprawdź, jak mu pomóc!

Emocjonalny rollercoaster Wyobraź sobie spacer w słoneczny dzień. Masz nadzieję na chwilę spokoju i relaksu z Twoim psem. Nagle zza rogu wyłania się inny pies, rowerzysta lub biegacz. Twój pies napina się, zaczyna szczekać, skakać na smyczy, a Ty czujesz, jak...

Tropienie użytkowe (mantrailing): Pasja, która łączy człowieka i psa

Tropienie użytkowe (mantrailing): Pasja, która łączy człowieka i psa

Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, jak to jest widzieć świat nosem swojego psa? Tropienie użytkowe, czyli mantrailing, daje niepowtarzalną okazję, by nie tylko zgłębić tę tajemnicę, ale także nawiązać jeszcze silniejszą więź ze swoim czworonożnym przyjacielem. To coś...

Specjalistyczna wiedza, indywidualne podejście i wsparcie mentalne podczas drogi budowania relacji z Twoim psem.

Co nie co o mnie:

Nazywam się Michalina Stolińska.

Jestem dyplomowaną trenerką, zoopsychologiem i instruktorką rally-o. Obecnie uczestniczę w kursie instruktorskim Pro-Canine.

Najbardziej cenię życie z psami tak po prostu i ich fascynującej komunikacji. Uważam, że życie w zgodzie z psem opiera się na relacji, zrozumieniu, wyborze oraz zaufaniu. Nieustannie zdobywana wiedza pozwala mi profesjonalnie i holistycznie podejść do pracy z psami przy użyciu metod bez użycia przemocy. Swoją wiedzą na bieżąco aktualizuję w czasie kursów, seminariów, szkoleń i wykładów związanych z szeroko pojętą tematyką psów, psich sportów, komunikacją i relacją psio-ludzką, psychologią oraz kynologią.

Przez 9 lat miałam szczęście bycia przyjaciółką berneńskiego psa pasterskiego – Astra, będącego symbolem mojej miłości do dużych psów. Właśnie dzięki niemu ,,zeszłam na psy” oraz zaczęłam zagłębiać tematykę związaną z psami oraz próbować różnych aktywności, a także spojrzeń na świat oczami psa.

Aktualnie jestem przewodniczką hovawart – Brego, który jest nowym życiowym wyzwaniem oraz powodem poszukiwania nowych metod pracy.
Przez najbliższych jestem postrzegana jako osoba zawsze uśmiechnięta, tryskająca optymizmem z nieskończonymi pokładami energii i miłością do czekolady.