Dlaczego psy jedzą trawę? Co mówi nauka i praktyka behawioralna
Jednym z najczęściej obserwowanych, a zarazem najbardziej tajemniczych zachowań u psów jest… jedzenie trawy. Większość opiekunów zauważa ten zwyczaj podczas spacerów, a niektórzy martwią się, że ich pupil może być chory. W rzeczywistości zachowanie to jest naturalne i szeroko rozpowszechnione — zarówno u psów domowych, jak i dzikich psowatych.
Ale dlaczego tak się dzieje? Czy to coś niepokojącego? Czy pies potrzebuje weterynarza, zmiany diety, a może… psychologa?
W tym artykule, wyjaśnię wszystkie możliwe przyczyny jedzenia trawy u psów — od fizjologicznych po psychologiczne — oraz przedstawię najnowsze badania naukowe w tym temacie.
1. Jedzenie trawy to zachowanie instynktowne i powszechne
Badania wskazują, że nawet 68–79% psów spożywa trawę przynajmniej okazjonalnie (Hart et al., 2008). Co więcej, podobne zachowania obserwuje się u dzikich psowatych, takich jak wilki czy kojoty. Nie jest to więc wyłącznie nawyk udomowionych czworonogów.
W naturze trawa, korzenie i inne rośliny są częścią „szarej diety” – uzupełniającej, wspierającej trawienie, detoksykację czy mechaniczne czyszczenie przewodu pokarmowego.
2. Jedzenie trawy jako naturalna forma czyszczenia przewodu pokarmowego
Jedna z najczęściej powtarzanych teorii głosi, że psy jedzą trawę, aby wywołać wymioty. To prawda — niektóre psy jedzą trawę łapczywie, a potem wymiotują. Jednak tylko około 25% psów zwraca pokarm po zjedzeniu trawy (Hart et al., 2008), co oznacza, że nie zawsze jest to forma „samooczyszczania”.
Warto jednak wiedzieć, że niektóre rodzaje trawy działają drażniąco mechanicznie na żołądek, co może skutkować wymiotami — często nieszkodliwymi. Jeśli pies wymiotuje sporadycznie po zjedzeniu trawy i nie wykazuje innych objawów chorobowych, zazwyczaj nie jest to powód do niepokoju.
3. Niedobory dietetyczne — mit czy fakt?
Kolejna popularna teoria mówi, że psy jedzą trawę z powodu niedoborów żywieniowych — np. błonnika. Jednak badania naukowe (m.in. by David C. Mech i współpracownicy) nie potwierdzają jednoznacznie tej hipotezy. W większości przypadków psy karmione kompletną, dobrze zbilansowaną karmą również zjadają trawę.
Ciekawym tropem jest jednak badanie przeprowadzone przez Bjone et al. (2021), które sugeruje, że zwiększenie ilości błonnika w diecie może ograniczyć chęć jedzenia trawy u niektórych psów. Może to oznaczać, że niektóre czworonogi faktycznie kompensują w ten sposób brak włókna pokarmowego.
4. Trawa jako forma eksploracji świata
Psy poznają świat nie tylko nosem i łapami, ale również… pyskiem. U młodych psów i szczeniąt jedzenie trawy może być formą eksploracji, podobnie jak gryzienie patyków, liści czy… butów opiekuna. U starszych psów takie zachowanie często przekształca się w nawyk — neutralny lub korzystny (np. wspomagający trawienie).
Z behawioralnego punktu widzenia, jeśli pies spokojnie żuje trawę, nie połyka jej łapczywie i nie wykazuje innych objawów stresu, możemy to uznać za zupełnie naturalne zachowanie.
5. Jedzenie trawy jako odpowiedź na nudę lub stres
Zdarza się jednak, że jedzenie trawy przybiera formę zachowania kompulsywnego. Psy, które nie mają wystarczającej stymulacji umysłowej lub fizycznej, mogą zacząć zjadać trawę w sposób powtarzalny, często nerwowy. W takich przypadkach obserwuje się:
* jedzenie trawy zawsze w tym samym miejscu;
* połykanie dużych ilości bez przeżuwania;
* brak zainteresowania otoczeniem podczas tego zachowania.
Jest to wyraźny sygnał, że pies może być znudzony, zestresowany lub niepokojony. Warto wtedy przeanalizować jego rutynę, poziom aktywności i relację z opiekunem.
6. Pasożyty i problemy gastryczne
Niektóre psy jedzą trawę, gdy czują dyskomfort w układzie pokarmowym — może to być sygnał refluksu, nadkwasoty, a nawet obecności pasożytów.
Z perspektywy weterynaryjnej, warto wtedy wykonać:
* badanie kału w kierunku pasożytów,
* morfologię krwi i oznaczenie enzymów trzustkowych,
* USG jamy brzusznej, jeśli objawy się powtarzają.
7. Trawa jako element instynktu łowieckiego
Uważa się również, że jedzenie trawy może być pozostałością po instynkcie zdobywania pokarmu roślinnego obecnego w żołądkach ofiar (np. trawożernych ssaków). Dzisiejsze psy nie muszą polować, ale ich przodkowie zjadali całe zwierzęta — włącznie z zawartością przewodu pokarmowego, czyli częściowo strawionymi roślinami.
To tłumaczyłoby, dlaczego niektóre psy wybierają określone gatunki trawy — często te o szorstkiej strukturze lub specyficznym zapachu.
8. Czy jedzenie trawy może być szkodliwe?
Sama trawa nie jest toksyczna dla psów — o ile nie była spryskiwana środkami chemicznymi: pestycydami, herbicydami, nawozami syntetycznymi. Trawa z miejskich terenów zielonych może również zawierać bakterie, pasożyty lub zanieczyszczenia (np. glifosat). Dlatego warto:
* pozwalać psu na jedzenie trawy tylko w bezpiecznych miejscach (np. ogród, sprawdzony park),
* obserwować, czy po zjedzeniu trawy pies nie ma biegunek, wymiotów, nadmiernego ślinotoku.
9. Kiedy iść do weterynarza?
Nie każde jedzenie trawy jest powodem do niepokoju. Ale warto skonsultować się z lekarzem, gdy:
* pies je trawę kompulsywnie i łapczywie,
* regularnie wymiotuje po jej spożyciu,
* ma inne objawy — apatię, brak apetytu, biegunkę, ślinotok,
* traci na wadze lub często liże powierzchnie (sygnał problemów żołądkowych),
* jedzenie trawy jest nagłym, nowym zachowaniem u starszego psa.
10. Co może zrobić opiekun?
Jeśli Twój pies je trawę, oto kilka praktycznych wskazówek:
* Zadbaj o dietę: upewnij się, że karma zawiera odpowiednią ilość błonnika i jest dostosowana do wieku, masy ciała i aktywności psa.
* Zapewnij stymulację umysłową: zabawki interaktywne, treningi węchowe i zabawy z opiekunem.
* Zadbaj o regularne odrobaczanie: co najmniej 2 razy do roku lub zgodnie z zaleceniami weterynarza.
* Obserwuj zachowanie: czy jedzenie trawy występuje w określonych sytuacjach? Po stresie? W trakcie spaceru? Może to być wskazówka diagnostyczna.
Podsumowanie
Jedzenie trawy przez psy jest normalnym, powszechnym i zazwyczaj nieszkodliwym zachowaniem. Może wynikać z potrzeb trawiennych, eksploracyjnych, emocjonalnych lub instynktownych. Jeśli jednak zauważysz niepokojące objawy towarzyszące, warto skonsultować się z lekarzem weterynarii lub behawiorystą, by spojrzeć na problem całościowo.