Uwaga!

,,On w ogóle nie zwraca na mnie uwaga.”
,,On nigdy się nawet nie spojrzy w moją stronę.”
,,On się mnie nie słucha.”
,,On ucieka do innych psów”
,,On nie chce ze mną pracować”

Ile razy tam mówiły?

A CO ROBIMY MY?!

Pies non stop nas obserwuje. W domu i na spacerze. Nawet wtedy, gdy nam się wydaję, że ma nas w głębokim poważaniu lub kiedy tylko leży.

Zauważmy, że możemy tysiąc razy podejść do drzwi, przebierać się, brać różne rzeczy, ale akurat to za tysiąc pierwszym razem jak podejdziemy do garderoby to nasz pies zerwie się na równe nogi pełen euforii, bo właśnie przy tym tysiąc pierwszym podejściu sięgnęliśmy po TĄ czapkę, spacerowa czapkę, która zapowiada kolejny ruch, czyli wzięcie ubłoconych butów, luźniej kurtki i S M Y C Z Y = SPACER!;D
Tak, tak, yhm, przecież nasz pies tak mocno spał i od godziny krzątasz się przy drzwiach, a jednak to dowód, że każdy, nawet najmniej świadomy ruch jest rejestrowany przez nasze psy.

A jak sprawa ma się na spacerze?
Nos przy ziemi i leeeeci przed siebie, jak nam się wydaję. A jednak kątem oka ciągła obserwacja nie tylko lokalizacji przewodnika, ale również każdy gest. Pamiętajmy, że nasze czworonogi mają całkowicie inny kąt widzenia nim my. Oczywiście zależnie od rasy pole widzenia jest inne. I tu inny zakres ogarnia swoim wzrokiem chart, inny owczarek, inaczej też widzą rasy brachycefaliczne, jednakże wszystkie, bez wyjątku, wciąż używają OCZU, i oczywiście innych zmysłów.(Dobrze, są psy niewidome z różnych powodów. One jeszcze lepiej potrafią wykorzystać pozostałe im zmysły, ponieważ przy użyciu słuchu, węchu oraz dotyku są w stanie również odebrać wszystkie interesujące je informacje, takie jak lokalizację, ułożenie naszego ciała, stan chemiczny naszego organizmu, ton głosu i zapewne jeszcze inne sygnały, o których nawet nie zdajemy sobie sprawy.)
Wracając.
Zastanówmy się ile razy sterujemy swoje psy używając swojej mowy ciała. Jak często wysyłamy im sprzeczne sygnały, chociażby mówiąc jedno a pokazując drugie. Biorąc za przykład sytuację kiedy wołamy do siebie dalej skierowani w bodziec interesujący psa, dając informację, że zostajemy w bodźcu. Na dodatek często jeszcze się denerwując, iż pies nie wraca na wołanie, wysyłamy grożące komunikaty.
Zaś ile razy nasz pies nas zaczepia, zerka na nas, opiera się, tracą łapa – SZUKA WSPARCIA I ZAINTERESOWANIA, a my N I C. Drętwi jak kamień, zapatrzeni w telefon, zagadani z sąsiadem, poważni, bo przecież ludzie patrzą…

Czas to zmienić!!!
Po pierwsze, i my obserwujmy nasze psiaki i zauważmy jak często tak naprawdę nasze czworonożne istotki na nas spoglądają.
Po drugie, reagujmy na te ich baczne spojrzenia, czasem pełne chęci zabawy, niekiedy pełne pytań, nie raz strachu, szukające pomocy.
Po trzecie, przestańmy myśleć co inny, obcy ludzie powiedzą, ale za to bądźmy źródłem tego co najpotrzebniejsze dla naszego psa! Wyjdźmy ze swojej strefy komfortu i ograniczeń! W końcu to nasz futrzak jest dla nas ważniejszy niż obcy obserwatorzy, więc postarajmy się stworzyć DREAM TEAM oparty na reakcji pełnej zaufania, w której…

… WYSTARCZY JEDNO SPOJRZENIE, ABY ROZUMIEĆ SIĘ BEZ SŁÓW!;)

Nic na siłe

Nic na siłe

Pies jest silny. Silny fizycznie. Dodatkowo jest zwinny, szybki, ma pazury i zęby. Jednak to wciąż za mało argumentów, aby ludzie przestali próbować siłą załatwiać problemy. Dlaczego? Człowiek kiedy nie potrafi czegoś zrozumieć, a ponadto nie ma nad czymś kontroli to...

Psi jin i jang

Psi jin i jang

Małe rzeczy znaczą najwięcej Kilka małych, niepozornych wydarzeń składa się na wielkie zdarzenia. Zapominamy o tym wtedy jak dzieje się dobrze, przez co nie widzimy małych radości, takich jak przyjście psa po przywołaniu, czy minięcie psa sąsiadów bez szczękania albo...

Mój pies już taki jest…

Mój pies już taki jest…

Łatka, nalepka, etykiety, a może spojrzenie stereotypowe, czyli pies oczami innych. Patrz jaki niegrzeczny pies, bo nie chce iść dalej, a ten pies akurat się czegoś przestraszył. Patrz jaki niegrzeczny pies, bo szczeka na przechodnia za swoim płotem, a ten pies po...

Habituacja zwana socjalizacją

Habituacja zwana socjalizacją

HABITUACJA psa w czasach kwarantanny (ludzkiej na czas pandemii) Zmniejszony ruch uliczny oraz obowiązek zachowania dystansu to sprzyjające warunki na socjalizacja psa Jak to? Czemu? Dlaczego? Habituacja to osłabienia fi­zjologicznych i psychologicznych odpowiedzi na...

Nawyki – dobro czy zło?

Nawyki – dobro czy zło?

N A W Y K I tak łatwo i szybko się tworzą, zaś tak trudno jest je zmienić. Kiedy mój instruktor jazdy samochodem na pierwszym spotkaniu ucieszył się na informacje, że nigdy wcześniej przed kursem na prawo jazdy nie prowadziłam samochodu to nie rozumiałam jego radości....

Szybko, szybko, szybko!

Szybko, szybko, szybko!

Wokół ciągle ,,nowy rok, nowe postanowienia". Z każdym kolejnym rokiem rosną oczekiwania i ciągle za czymś biegniemy, coraz szybciej i szybciej, bo przecież XXI wiek ciągle daje więcej i więcej. Jesteśmy, my ludzie, przyzwyczajeni do uzyskiwania wszystkiego w trybie...

Sylwester to taka wyjątkowa burza

Sylwester to taka wyjątkowa burza

SYLWESTER, pies i my Widzę, czytam i coraz częściej mogę się cieszyć na wiadomości od kolejnych miast w Polsce, które rezygnują z pokazów fajerwerków w Sylwestra. Jednakże jest to tylko zmniejszenie ilości wybuchów, ponieważ niestety nie ma przepisów zakazujących...

Marker? A cóż to takiego?

Marker? A cóż to takiego?

MOCNE PODSTAWY, czyli co nie co o MARKERZE Od początku życia ciągle się czegoś uczymy: Stawiania kroków, które są bazą do chodzenia. Słów, będących częścią mowy. Tabliczki mnożenia i zasad wykonywania działań, by móc rozwiązywać zadania matematyczne. W sportach...

Zabawa, ah zabawa

Zabawa, ah zabawa

Pozycja ciała człowieka w komunikacji z psem ma wielkie znaczenie. Lista głównych rzeczy, które warto unikać (przynajmniej na początkowych etapach nauki oraz zabawy, żeby pomóc psu, a ostatecznie przepracowuje się te wszystkie delikatne kwestie): pochylania się,...

Specjalistyczna wiedza, indywidualne podejście i wsparcie mentalne podczas drogi budowania relacji z Twoim psem.

Co nie co o mnie:

Nazywam się Michalina Stolińska.

Jestem dyplomowaną trenerką, zoopsychologiem i instruktorką rally-o. Obecnie uczestniczę w kursie instruktorskim Pro-Canine.

Najbardziej cenię życie z psami tak po prostu i ich fascynującej komunikacji. Uważam, że życie w zgodzie z psem opiera się na relacji, zrozumieniu, wyborze oraz zaufaniu. Nieustannie zdobywana wiedza pozwala mi profesjonalnie i holistycznie podejść do pracy z psami przy użyciu metod bez użycia przemocy. Swoją wiedzą na bieżąco aktualizuję w czasie kursów, seminariów, szkoleń i wykładów związanych z szeroko pojętą tematyką psów, psich sportów, komunikacją i relacją psio-ludzką, psychologią oraz kynologią.

Przez 9 lat miałam szczęście bycia przyjaciółką berneńskiego psa pasterskiego – Astra, będącego symbolem mojej miłości do dużych psów. Właśnie dzięki niemu ,,zeszłam na psy” oraz zaczęłam zagłębiać tematykę związaną z psami oraz próbować różnych aktywności, a także spojrzeń na świat oczami psa.

Aktualnie jestem przewodniczką hovawart – Brego, który jest nowym życiowym wyzwaniem oraz powodem poszukiwania nowych metod pracy.
Przez najbliższych jestem postrzegana jako osoba zawsze uśmiechnięta, tryskająca optymizmem z nieskończonymi pokładami energii i miłością do czekolady.