Sylwester – jak przygotować psa na noc fajerwerków?

Sylwester coraz bliżej, więc przekazuję w Twoje ręce:

SYLWESTER I FAJERWERKI – POMOC OSTATNIEJ SZANSY!

Huki i wystrzały mogą nas zaskoczyć przez cały rok, ale przez jedną noc między starym a nowym rokiem ich intensywność jest największa. W związku z tym można spotkać się z niezliczoną ilością rad jak pomóc naszym psom przetrwać cały okres przed, w trakcie oraz po wystrzałach. Przede wszystkim nie dajcie się wszystkim zaleceniom typu pozostawiania psa samego sobie, nie zwracania uwagi na niego, bo wzmocnimy lęk.

Jedna wielka ściema!

😱 Strach jest emocją, która zwyczajnie w święcie jest, niezależnie od tego czy spostrzegana jest jako dobra czy zła. Pojawia się w skutek reakcji organizmu na bodźce oraz sytuację, wywołując zachowanie, z punktu widzenia danej istoty żywej najlepsze w danym momencie. Jednakże z zewnątrz nie zawsze jest to zachowanie stosowne.
🖇️ W odpowiedzi na strach pies może wybrać strategie radzenia sobie w formie ucieczki, która w strachu i panice daje ulgę, ponieważ pies oddali się od bodźca, którego się boi, co jest nagradzające dla organizmu. Jednakże, gdy już pies ,,się uratuje” to często znajduje się daleko od domu z brakiem wiedzy jak do niego wrócić, bo uciekając w panice instynktownie myślał tylko o ratunku, nie skupiając się na pokonywanej drodzę, dlatego też mamy po sylwestrze tyle zaginionych psów.
🖇️ Inna opcją jest walka, która może objawić się w postaci przekierowania zachowania agresywnego na kogoś lub coś w zasięgu psa, i jak każda walka, spowodować uszczerbek na zdrowiu ofiary albo też samego psa.
🖇️ Trzecia strategią jest zamarcia, czyli bierne poddanie się i przeczekanie sytuacji, co niestety zamyka psa w sobie, kumulując emocje, które mogą wybuchnąć w najmniej oczekiwanym momencie w formie niechcianego zachowania lub odbić się na zdrowiu psa. I każde z tych zachowań możemy bardzo łatwo wzmocnić i utrwalić.

🌟 Lecz tylko zachowania podlegają warunkowaniu, samych emocji nie da się wzmocnić!

💡 Jest jednak coś co możemy zrobić by uniknąć doprowadzenia psa do stanu konieczności sięgnięcia po którąkolwiek z tych strategii.

Musimy zacząć już od samych siebie. To my mamy być opanowanym, pewnym, bezpiecznym przewodnikiem zarządzającym środowiskiem oraz sytuacjami. Źródłem spokoju, dającym wsparcie w postaci równego oddechu oraz zapewnienia, że wszystko jest pod kontrolą i nic się nie dzieje w razie zaniepokojenia. Należy pamiętać, iż ważne jest utrzymanie optymalnego pobudzenia psa, ponieważ wraz ze wzrostem pobudzenia obniża się próg reakcji na dźwięki w wyniku wyrzutu hormonów, takich jak adrenalina, noradrenalina i kortyzol, odpowiedzialnych za relacje współczulnego układu nerwowego odpowiedzialnego za gotowość organizmu do działania. Stąd zachowujmy się jak najbardziej standardowo, jak zwykle mamy w zwyczaju, bez specjalnego ciumciania i jojkania jaki to cieżkoa pies w tym ludzkim świecie, bo to tylko zaniepokoi i pobudzi psa. Jeśli mamy psa, który zachowuje się spokojnie to warto nagradzać słownie np. ,,dobry pies”, ,,spokojny pies”, ,,super, nic się nie dzieje”. Podobnie, jak zauważymy zaniepokojenie i reakcje na strzał, zapewnijmy słownie, iż nic się nie dzieje i najlepiej przekierujmy uwagę psa na jakąś czynność, na przykład zabawy węchowe, eksplorowanie środowiska, proste sztuczki. Staraj się zająć psa czym co oderwie go od nasłuchiwania, a zarazem niech to nie będzie faszerowanie smakołykami, ponieważ za jedzenie pies potrafi zrobić wszystko mimo wszystko, a to wcale nie pomoże, ale może pogorszyć stan emocjonalny.
W sytuacji trudnej pies potrzebuje stabilnego emocjonalnie przewodnika, który powie dobre słowo, pogłaszcze spooooookojnymi ruchami, jeśli pies potrzebuje bliskości, lub też da mu to czego chce – zabawki do gryzienia, możliwość tarzania się i tak dalej.

👍 Pies w pełni nam zaufać, jeśli damy psu WYBÓR i będziemy bacznymi obserwatorami jego zachowania, a także zareagujemy na jego prośby (sapanie, podniesione uszy, stawanie, podnoszenie łapy, zawracanie), i w momencie zbyt trudnej sytuacji kiedy psiak będzie chciał już tylko wrócić do domu to po prostu natychmiast zawrócimy do bezpiecznej bazy (domu, samochodu) – to jest ta możliwość WYBORU, do niczego nie zmuszamy! Pocieszamy, proponujemy aktywności, strategie, ale kiedy jest za dużo to robimy to ci pies chce zwyczajnie wychodząc z sytuacji.

‼️WAŻNE: Gdy pies już się boi i zaczyna wdrażać strategie ucieczki, walki lub zamarcia to jest już za późno na pracę. Jeśli chcemy zmienić jakieś zachowanie to pracujemy zanim się ono pojawi!

Niezależnie od tego jakiego mamy psa, młodego z brakiem złych doświadczeń, starszego nauczonego spokoju, czy wrażliwego na dźwięki, to postarajmy się zaplanować spacery wcześniej, wybierając miejsca spokojne, pamiętając o adresówce przy obroży i lince. Wystarczy jeden błąd, negatywny doświadczenie, aby pies się przestraszył, a później długi okres pracy nad odkręcaniem lęku. Zawsze celem jest osiągnięcie przez psa sukcesu w postaci nie pojawienia się niepożądanego zachowania. Nigdy nie sprawdzamy psa i jego granic!

♥️ Przy odrobinie empatii, cierpliwości oraz uwagi staniemy się dla naszego psa wsparciem i pomocą, a to jest najlepsza obietnica jaką możemy dać psu!

Nic na siłe

Nic na siłe

Pies jest silny. Silny fizycznie. Dodatkowo jest zwinny, szybki, ma pazury i zęby. Jednak to wciąż za mało argumentów, aby ludzie przestali próbować siłą załatwiać problemy. Dlaczego? Człowiek kiedy nie potrafi czegoś zrozumieć, a ponadto nie ma nad czymś kontroli to...

Psi jin i jang

Psi jin i jang

Małe rzeczy znaczą najwięcej Kilka małych, niepozornych wydarzeń składa się na wielkie zdarzenia. Zapominamy o tym wtedy jak dzieje się dobrze, przez co nie widzimy małych radości, takich jak przyjście psa po przywołaniu, czy minięcie psa sąsiadów bez szczękania albo...

Mój pies już taki jest…

Mój pies już taki jest…

Łatka, nalepka, etykiety, a może spojrzenie stereotypowe, czyli pies oczami innych. Patrz jaki niegrzeczny pies, bo nie chce iść dalej, a ten pies akurat się czegoś przestraszył. Patrz jaki niegrzeczny pies, bo szczeka na przechodnia za swoim płotem, a ten pies po...

Habituacja zwana socjalizacją

Habituacja zwana socjalizacją

HABITUACJA psa w czasach kwarantanny (ludzkiej na czas pandemii) Zmniejszony ruch uliczny oraz obowiązek zachowania dystansu to sprzyjające warunki na socjalizacja psa Jak to? Czemu? Dlaczego? Habituacja to osłabienia fi­zjologicznych i psychologicznych odpowiedzi na...

Nawyki – dobro czy zło?

Nawyki – dobro czy zło?

N A W Y K I tak łatwo i szybko się tworzą, zaś tak trudno jest je zmienić. Kiedy mój instruktor jazdy samochodem na pierwszym spotkaniu ucieszył się na informacje, że nigdy wcześniej przed kursem na prawo jazdy nie prowadziłam samochodu to nie rozumiałam jego radości....

Szybko, szybko, szybko!

Szybko, szybko, szybko!

Wokół ciągle ,,nowy rok, nowe postanowienia". Z każdym kolejnym rokiem rosną oczekiwania i ciągle za czymś biegniemy, coraz szybciej i szybciej, bo przecież XXI wiek ciągle daje więcej i więcej. Jesteśmy, my ludzie, przyzwyczajeni do uzyskiwania wszystkiego w trybie...

Sylwester to taka wyjątkowa burza

Sylwester to taka wyjątkowa burza

SYLWESTER, pies i my Widzę, czytam i coraz częściej mogę się cieszyć na wiadomości od kolejnych miast w Polsce, które rezygnują z pokazów fajerwerków w Sylwestra. Jednakże jest to tylko zmniejszenie ilości wybuchów, ponieważ niestety nie ma przepisów zakazujących...

Marker? A cóż to takiego?

Marker? A cóż to takiego?

MOCNE PODSTAWY, czyli co nie co o MARKERZE Od początku życia ciągle się czegoś uczymy: Stawiania kroków, które są bazą do chodzenia. Słów, będących częścią mowy. Tabliczki mnożenia i zasad wykonywania działań, by móc rozwiązywać zadania matematyczne. W sportach...

Zabawa, ah zabawa

Zabawa, ah zabawa

Pozycja ciała człowieka w komunikacji z psem ma wielkie znaczenie. Lista głównych rzeczy, które warto unikać (przynajmniej na początkowych etapach nauki oraz zabawy, żeby pomóc psu, a ostatecznie przepracowuje się te wszystkie delikatne kwestie): pochylania się,...

Specjalistyczna wiedza, indywidualne podejście i wsparcie mentalne podczas drogi budowania relacji z Twoim psem.

Co nie co o mnie:

Nazywam się Michalina Stolińska.

Jestem dyplomowaną trenerką, zoopsychologiem i instruktorką rally-o. Obecnie uczestniczę w kursie instruktorskim Pro-Canine.

Najbardziej cenię życie z psami tak po prostu i ich fascynującej komunikacji. Uważam, że życie w zgodzie z psem opiera się na relacji, zrozumieniu, wyborze oraz zaufaniu. Nieustannie zdobywana wiedza pozwala mi profesjonalnie i holistycznie podejść do pracy z psami przy użyciu metod bez użycia przemocy. Swoją wiedzą na bieżąco aktualizuję w czasie kursów, seminariów, szkoleń i wykładów związanych z szeroko pojętą tematyką psów, psich sportów, komunikacją i relacją psio-ludzką, psychologią oraz kynologią.

Przez 9 lat miałam szczęście bycia przyjaciółką berneńskiego psa pasterskiego – Astra, będącego symbolem mojej miłości do dużych psów. Właśnie dzięki niemu ,,zeszłam na psy” oraz zaczęłam zagłębiać tematykę związaną z psami oraz próbować różnych aktywności, a także spojrzeń na świat oczami psa.

Aktualnie jestem przewodniczką hovawart – Brego, który jest nowym życiowym wyzwaniem oraz powodem poszukiwania nowych metod pracy.
Przez najbliższych jestem postrzegana jako osoba zawsze uśmiechnięta, tryskająca optymizmem z nieskończonymi pokładami energii i miłością do czekolady.