Habituacja zwana socjalizacją

HABITUACJA psa w czasach kwarantanny (ludzkiej na czas pandemii)

Zmniejszony ruch uliczny oraz obowiązek zachowania dystansu to sprzyjające warunki na socjalizacja psa 👍

❔ Jak to? Czemu? Dlaczego?

Habituacja to osłabienia fi­zjologicznych i psychologicznych odpowiedzi na bodźce znane, dłużej dzia­łające.

Istnieje przekonanie, że jeśli pies nie zobaczy czegoś w okresie okna socjalizacyjnego, które wypada w pierwszych tygodniach i miesiącach życia szczeniaka to w dorosłym życiu będzie miał z tym problem. W uogólnieniu w większości przypadku zakłada się, że problem będzie objawiał się lękiem. Trzeba pamiętać, że strach to emocja, która jest dobra o ile występuje z intensywnością adekwatną do sytuacji, ponieważ ma za zadanie chronić organizm przed niebezpieczeństwami.

Oczywiście warto znać etapy rozwoju psa oraz korzystać z ciekawości jaką ma w sobie mały szczeniak. Jednakże nie trzeba wpadać w panikę, że jeśli nie odhaczymy ze szczeniakiem wszystkich punktów na liście złotej dwunastki, czyli 12-tygodniowy programu zapoznawania psa z 12 różnymi: przedmiotami, powierzchniami, miejscami, osobami, dźwiękami, zabawkami, pozycjami, pojemnikami, poruszającymi się przedmiotami, sytuacjami i innymi psami, to będzie lękowy.

Pies uczy się całe życie, jak i socjalizuje się całe życie.

Dlatego warto skupić się na jakości, a nie ilości. Na pewno kontakt z konkretną rzeczą czy miejscem o ile jest to doświadczenie, które przebiegło w sposób spokojny oparty na wyborze i zbudowało w ten sposób pozytywne skojarzenie. Często niestety wkrada się kilka błędów na skutek nadmiernych chęci, pochopnego działania, a może niewiedzy.
🐾 Za dużo, czyli skupiamy się na ilości i suchych punktach, które teoretycznie musimy zaliczyć, jednocześnie zapominając patrzeć na psa czy jest gotowy.
🐾 Z szybko, więc dochodzi do przebodźcowania psa, ponieważ ilość bodźców, na które jest wystawiany jest nieproporcjonalnie duża do czasu przeznaczonego na odpoczynek oraz możliwość powrotu organizmu do stanu równowagi.
🐾 Za blisko, co często kończy się wchodzeniem psa w strategie przetrwania, walkę, ucieczkę lub zamarcie, które na przyszłość uczą psa reagowania wcześniej i intensywniej, aby uchronić się przed niechcianą sytuacją.

Dlatego obecny czas sprzyja spokojnej socjalizacji psa, ponieważ nikt nie wchodzi w przestrzeń naszego psa. Również nie mogąc podchodzić blisko do innych zmieniany kierunku marszu przez co nie zmuszamy psa do niechcianych kontaktów. Ponadto ograniczony ruch pozwala na spokojne i stopniowe oswajanie ze światem bez nadmiernego przelania bodźcami, jak również trening w kontrolowanym środowisku.

Myślę, że pamiętając o zasadach higieny i bezpieczeństwa można znaleźć pozytywy obecnej sytuacji😉 A jeśli coś jest teraz niemożliwe to spokojnie, jest dużo czasu by jeszcze nauczyć się życia 🙂

Nic na siłe

Nic na siłe

Pies jest silny. Silny fizycznie. Dodatkowo jest zwinny, szybki, ma pazury i zęby. Jednak to wciąż za mało argumentów, aby ludzie przestali próbować siłą załatwiać problemy. Dlaczego? Człowiek kiedy nie potrafi czegoś zrozumieć, a ponadto nie ma nad czymś kontroli to...

Psi jin i jang

Psi jin i jang

Małe rzeczy znaczą najwięcej Kilka małych, niepozornych wydarzeń składa się na wielkie zdarzenia. Zapominamy o tym wtedy jak dzieje się dobrze, przez co nie widzimy małych radości, takich jak przyjście psa po przywołaniu, czy minięcie psa sąsiadów bez szczękania albo...

Mój pies już taki jest…

Mój pies już taki jest…

Łatka, nalepka, etykiety, a może spojrzenie stereotypowe, czyli pies oczami innych. Patrz jaki niegrzeczny pies, bo nie chce iść dalej, a ten pies akurat się czegoś przestraszył. Patrz jaki niegrzeczny pies, bo szczeka na przechodnia za swoim płotem, a ten pies po...

Nawyki – dobro czy zło?

Nawyki – dobro czy zło?

N A W Y K I tak łatwo i szybko się tworzą, zaś tak trudno jest je zmienić. Kiedy mój instruktor jazdy samochodem na pierwszym spotkaniu ucieszył się na informacje, że nigdy wcześniej przed kursem na prawo jazdy nie prowadziłam samochodu to nie rozumiałam jego radości....

Szybko, szybko, szybko!

Szybko, szybko, szybko!

Wokół ciągle ,,nowy rok, nowe postanowienia". Z każdym kolejnym rokiem rosną oczekiwania i ciągle za czymś biegniemy, coraz szybciej i szybciej, bo przecież XXI wiek ciągle daje więcej i więcej. Jesteśmy, my ludzie, przyzwyczajeni do uzyskiwania wszystkiego w trybie...

Sylwester to taka wyjątkowa burza

Sylwester to taka wyjątkowa burza

SYLWESTER, pies i my Widzę, czytam i coraz częściej mogę się cieszyć na wiadomości od kolejnych miast w Polsce, które rezygnują z pokazów fajerwerków w Sylwestra. Jednakże jest to tylko zmniejszenie ilości wybuchów, ponieważ niestety nie ma przepisów zakazujących...

Marker? A cóż to takiego?

Marker? A cóż to takiego?

MOCNE PODSTAWY, czyli co nie co o MARKERZE Od początku życia ciągle się czegoś uczymy: Stawiania kroków, które są bazą do chodzenia. Słów, będących częścią mowy. Tabliczki mnożenia i zasad wykonywania działań, by móc rozwiązywać zadania matematyczne. W sportach...

Zabawa, ah zabawa

Zabawa, ah zabawa

Pozycja ciała człowieka w komunikacji z psem ma wielkie znaczenie. Lista głównych rzeczy, które warto unikać (przynajmniej na początkowych etapach nauki oraz zabawy, żeby pomóc psu, a ostatecznie przepracowuje się te wszystkie delikatne kwestie): pochylania się,...

Zakwasy u psa

Zakwasy u psa

Kolejny upragniony weekend za nami oraz przeżyty poniedziałek zwany najgorszym dniem tygodnia... Długo zastanawiałam się dlaczego poniedziałki cieszą się tak złą sławą. Po minionym weekendzie poczułam na własnej skórze jedną z teorii. Mianowicie w niedzielę miałam...

Specjalistyczna wiedza, indywidualne podejście i wsparcie mentalne podczas drogi budowania relacji z Twoim psem.

Co nie co o mnie:

Nazywam się Michalina Stolińska.

Jestem dyplomowaną trenerką, zoopsychologiem i instruktorką rally-o. Obecnie uczestniczę w kursie instruktorskim Pro-Canine.

Najbardziej cenię życie z psami tak po prostu i ich fascynującej komunikacji. Uważam, że życie w zgodzie z psem opiera się na relacji, zrozumieniu, wyborze oraz zaufaniu. Nieustannie zdobywana wiedza pozwala mi profesjonalnie i holistycznie podejść do pracy z psami przy użyciu metod bez użycia przemocy. Swoją wiedzą na bieżąco aktualizuję w czasie kursów, seminariów, szkoleń i wykładów związanych z szeroko pojętą tematyką psów, psich sportów, komunikacją i relacją psio-ludzką, psychologią oraz kynologią.

Przez 9 lat miałam szczęście bycia przyjaciółką berneńskiego psa pasterskiego – Astra, będącego symbolem mojej miłości do dużych psów. Właśnie dzięki niemu ,,zeszłam na psy” oraz zaczęłam zagłębiać tematykę związaną z psami oraz próbować różnych aktywności, a także spojrzeń na świat oczami psa.

Aktualnie jestem przewodniczką hovawart – Brego, który jest nowym życiowym wyzwaniem oraz powodem poszukiwania nowych metod pracy.
Przez najbliższych jestem postrzegana jako osoba zawsze uśmiechnięta, tryskająca optymizmem z nieskończonymi pokładami energii i miłością do czekolady.